Cykl „Przyciąganie” zbudowany jest w nietypowym układzie poliptyku. Nietypowym, gdyż każdy obraz jest tak zakomponowany, aby pasować do innego obrazu z tej serii. Prace mogą być dowolnie obracane i układane w różnych wariantach, zawsze tworząc spójną całość.
Indywidualnie, każda z nich może być niezależnym obrazem, jednak w zestawieniu z kolejnymi płótnami, fragmenty te nabierają innego kontekstu, kształtu i znaczenia: bryły wielokątów i kul wydają się być przeskalowane względem ram obrazu, a zawieszone w niejasnej przestrzeni dezorientują widza. Gubimy się w określeniu proporcji, perspektywy, głębi. Co jest tłem, a co figurą? Dokąd sięga płaszczyzna, której widać tylko fragment? Gdzie jest ziemia, a gdzie niebo? Czy widz patrzy na kulę, czy patrzy z kuli?” Przeskalowana w stosunku do całości bryła wielokąta jest jakby zawieszona w przestrzeni i czasie, wydaje się, że lada moment przewróci się na spoczywającą pod nią białą, delikatną kulę. Co trzyma ten pozorny chaos w niezachwianej formie? Człowiek od wieków próbuje odpowiedzieć na to pytanie, kreuje bóstwa, wymyśla legendy, zgłębia tajniki nauki… Jak części poliptyku dzieli poznane fragmenty rzeczywistości i stara się ułożyć je w zrozumiałym dla siebie porządku. Nie jest mu jednak dane ostateczne poznanie tej tajemnicy.